wtorek, 27 listopada 2018

Kotlety jaglane z dynią i czarną fasolą

Witajcie!

Jestem z natury blondynką, co gorsza ciemną więc czasem kolor włosów przeze mnie przemawia i pojawiają się na mojej drodze drobne problemy. Tak było przy ostatnich zakupach. Stanęłam ja - blondynka na warzywniaku w hiper czy super markecie. Misja - kupno dyni. W domu rodzinnym nigdy dynia na stole nie zagościła więc był to mój pierwszy raz. A szukałam dyni dyniowatej, najzwyklejszej, do obiadu, pomarańczowej, jadalnej. Ale stoję, patrzę, dyń wszelakich od cholery i trochę, nad dyniami ceny i ich nazwy. Dynia piżmowa, dynia makaronowa, dynia muszkatołowa, dynia ozdobna i jeszcze jakieś co ich nazw nie pamiętam. Postałam tak chwilę i doszłam do wniosku, że idiotki z siebie robić nie będę, pytać trochę wstyd, a chłopa otruć nie chcę, bo nie wiem czy wszystkie te dynie są jadalne. Pognałam więc na mrożonki. Tam była dynia. Dyniowata, pomarańczowa, jadalna. Nawet ładnie w kostkę pokrojona. Więc kotlety jaglane z dynią i czarną fasolą pozostały niezagrożone. A wyszły pyszne. Luby mi wcinał, że aż mu się uszy trzęsły więc spytałam grzecznie czy chce dokładkę. Na co usłyszałam: "Ty mnie tuczysz. Twoja mama mnie tuczy. Czuję się jakbym szedł na ubój".

Składniki:
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- 1/2 szklanki mrożonej dyni
- mała puszka czarnej fasoli
- 2 łyżki mąki
- jajko
- 1/2 pęczka szczypiorku
- 1/2 łyżeczki lubczyku
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- szczypta kolendry (rozbitej w moździerzu)
- sól
- pieprz
- olej do smażenia

Przygotowanie:
1. Kaszę jaglaną gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu i odstawiamy do ostygnięcia. 
2. Mrożoną dynię blendujemy.
3. Dynię mieszamy z ostudzoną kaszą. By lepiej się powiązało dodajemy jajko i mąkę.
4. Masę mieszamy z posiekanym szczypiorkiem, czarną fasolą i przyprawami. 
5. Zwilżonymi dłońmi formujemy kotlety i smażymy je na złoty kolor na rozgrzanym oleju. 

* Przepis pochodzi z POLO MAGAZYN Nr 3/JESIEŃ 2018. W oryginale wśród przypraw znalazła się jeszcze szczypta kuminu.

7 komentarzy:

  1. Przepis brzmi tak smakowicie, a zdjęcia wyglądają zachęcająco, że będę musiała wypróbować i też trochę się podtuczyć:)
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odnośnie tego podtuczenia, to pamiętaj, że grubych ludzi trudniej uprowadzić ;) szukajmy pozytywów ;)

      Usuń
  2. To idealny przepis dla kogoś takiego jak ja, kto nie należy do wielkich wielbicieli mięsa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie kotlety muszą być pyszne. Mniam, mniam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bym pogubiła się w tych dyniach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kotlety wyglądają bosko, tylko fasoli nie mogę, ale można zastąpić...

    OdpowiedzUsuń